Kupilam wczoraj system Wii. Ha ha ale ubaw. Stalam przed telewizorem i machalam reka to grajac w tenisa, to boksujac sie lub grajac w kregle.
Na poczatku przy grze w tenisa bo od tej zaczelam, smialam sie jak glupia na caly glos. Strasznie fajna sprawa. Najpierw przegralam 3 razy a potem wygralam ;).
Przy kreglach i boksie juz sie bardziej koncentrowalam ale tez sie smialam natomiast przy golfie to juz nie. Z golfem nie daje sobie rady. Przede wszystkim nie wiem co przyciskac i gdzie ale sadze, ze jest to kwestia wprawy.
Nachodzilam sie troche, zeby kupic Wii. Oniline nie mozna nigdzie znalezc tego systemu. Wszedzie jest wykupiony. Monza kupic w innych malych sklepach ale duzo drozej. Wybralam sie wiec do Circut City i Best Buy na 5tej ale nie mieli. Popedzilam wiec do sklepu Nintendo na 48 tej przy Rockefeller i bingo. Wlasnie chyba byla dostawa bo zaczeli wynosic Wii i kupilam. Pierwszy raz Calamity Jane miala troche szczescia.
Teraz musze sie przyczaic na Wii Fit a takze kupic sobie gre w ktorej sie tanczy. Mysle, ze bedzie to fajna forma cwiczen a do gym to wcale a wcale nie chce mi sie chodzic.