A jednak to wcale nie byla az tak bardzo moja wina. Ja bylam szczera, przynajmniej mowilam co mi przeszkadza, lub dlaczego zadaje takie czy inne pytanie. Nie zbywalam niczego milczeniem. Hmmm a moze wlasnie powinnam? Teraz sie dowiedzialam ... przegrzanie systemu ... przesadny transfer ciepla przez komputer ... moze to i racja. Ale czy przesadny? Nie jestem pewna.
Niemniej jednak nastal czas ochladzania sie. Sa sprzyjajace warunki atmosferyczne, teraz nalezy tylko odpowiednio dozowac transfer ciepla. Raczej nie bede miala z tym problemu. Terapia wstrzasowa dziala na mnie wyjatkowo. Cold turkey jak to mowia ... tuz przed swietem Dziekczynienia ... to nawet pasuje.