Znalazlam porzuconego misia, ktorym nikt sie nie bawil i wydal mi sie przytulny. Taki biedny, z oklapnietym uszkiem i zranionym misim serduszkiem. Przytulilam i przygarnelam do siebie.
Jeszcze sie nim nie nabawilam a wlasicielka sobie o nim przypomniala. Chyba znudzil jej sie Ken.