Obudzilam sie rano i mialam ogromna ochote uslyszec glos mojej dawnej milosci. Nie macie tak czasami? Tak, ze cos nagle zatli sie w glowie, w serduszku i juz pomysl sie rodzi aby zadzwonic, porozmawiac. Wiec znalazlam gdzies zapis z numerami, wybralam odpowiedni i ... nie poznalismy sie :). Ani ja nie rozpoznalam jego glsou ani on mojego. Czy to nie znaczy przypadkiem, ze bede bogata? Przydaloby sie. Tylko ile razy liczylam na to gdy ktos mnie nie rozpoznal i jak do tej pory nic. Bylo milutko.