Gotowalam czajnik albo jak to mowi moja mama, wode na twardo. Nastawilam wode na herbatke i ... tak jakos zupelnie o niej zapomnialam. Zdarza mi sie to raz na jakis czas, dosc rzadko na cale szczescie i nie na dlugo bo tylko woda sie cala wygotowala i przykrywka nieco zszarzala ale ... zdarza sie a to juz za wiele. Wiem jednak, ze nie tylko mnie :) i to jest nieco pocieszajace. Ach w koncu jeszcze moge to wszystko zwalic na chorobe :)