przeprowadzek. Powinnam byc juz spakowana, a ja mam mase pierdolek i innych drobiazgow i nie tylko (czyt. wszystkie garnki i inne glupoty kuchenne) niespakowane. :( Jeszcze zabraklo mi tasmy i musialam leciec do CVS przed zamknieciem. Powinnam byla zaczac sie pakowac duzo wczesniej. Ja tak zawsze. Przeciez mialam nauczke po pakowaniu w zeszlym roku. Widac nic sie nie nauczylam.