nie moglo sie obejsc bez przeszkod. Dzisiejsza przeprowadzka odwolana na jutro z powodu deszczu. Pada i pada i wszystko byloby ok, ja sie deszczu nie boje, gdyby nie to, ze chcialam juz dzisiaj przewiezc czesc rzeczy. Niestety. Czy ja nie wspomnialam o tym, ze gdyby wszystko obylo sie bez przeszkod to nie byloby to w moim stylu??
Czeka mnie wiec jazda na Bronx autobusem tak czy siak. Dzisiaj maja podlaczyc telefon i telewizje kablowa.