W sobote Yveta wyprowadzala sie. Spotkalysmy ja z Beata gdy rano szlysmy na rolki. Niewiele jej juz zostalo i bardzo byla zadowolona, ze nareszcie sie wyprowadza. Zaproponowala, ze jesli mamy ochote, to mozemy sie z nia wybrac do Ikei jutro. Beata nie mogla ale ja oczywiscie z mila checia :).
Wiec pojechalysmy w niedziele przed poludniem. Nie spodziewalam sie kupic nic wiecej jak tylko szafke pod telewizor ale gdy pokazalam Yvecie co chce sobie z biegiem czasu uzbierac, to powiedziala, ze oprocz tej szafki pod telewizor zmiesci sie do samochotu i dostawka do niej i jeszcze jedna szafka na bok. Bylam zaskoczona ale i bardzo zadowolona bo myslalam, ze bede musiala zatrudnic kogos, albo zamowic dostawe do przywiezienia tego do domu. Tym bardziej bylam zdziwiona, ze nie jestem przyzwyczajona do uprzejmosci ludzi i raczej staram sie liczyc na siebie a juz na pewno nie spodziewalabym sie tego po osobie, ktora w sumie niewiele znam.
Gdy przyjechalysmy do mnie, Yveta pomogla mi wtaszczyc te trzy paczki na gore, mimo iz byly ciezkie. Mowilam, ze mozemy chociaz ta jedna najciezsza zostawic na dole a ja sobie ja otworze i po desce wniose ale Yveta namowila mnie w koncu, ze damy sobie rade. Bylysmy jednak troche zmachane. Chcialam zeby zostala chwilke ale spieszyla sie, napila sie wiec tylko wody i uciekla a ja zabralam sie zadowolona do skrecania moich nowych mebli.
Zlozylam ... i oczywiscie znowu nie jestem pewna czy naprawde mi sie to podoba, czy odpowiada mi kolor ... Wolalabym jasniejsze ale jakos wczesniej doszlam do wniosku, ze wlasnie ten kolor bedzie pasowal bo takie sa framugi okien i kijki na ktorych wisza zaslony. Minely juz trzy dni a ja nadal nie jestem pewna. Moze gdy dokupie jeszcze jedna szafke to mi sie calosc spodoba? Tylko to juz nie wiem kiedy. Ta szafka ktora chce dokupic jest wyzsza od tych i nie zmiesci sie niestety do malego samochodu. No coz, nie pozostaje mi nic innego jak czekac az Karla bedzie wolniejsza, moze za miesiac, albo dwa, bo wykazala zainteresowanie wypadem do Ikei.
Komentarze: 2
Agatka 06/06/2002
06:00 AM
Czy ja wiem ... pol godziny? 45 min?
David 06/06/2002
05:14 AM
Agatko jak dlugo jedzie sie od Ciebie do Ikei samochodem???