Po prostu mi nie smakuje. Jedyna sytuacja w ktorej wypije piwo to gdy jest bardzo goraco, gdy jestem spragniona a piwo jest bardzo zimne i wtedy tylko jednym ciurkiem, jednym tchem i tylko tyle ... wiecej mi po prostu nie smakuje. Jednak jest jedno piwo, ktore juz od jakiegos czasu tak dziwnie mnie "pociagalo" :). Ciagle mialam ochote je sprobowac. Najpierw byly zachecajace reklamy w subway'u, potem w magazynach no i ostatniego piatku tak zachecajaco wygladalo na polce sklepowej. Bylam w sklepie z Marlena i to ona miala ochote na piwo. Krecila sie w kolko i nie wiedziala co wybrac. Ja wiedzialam co zobaczylam butelke z zolta naklejka ... tak wiec wracalysmy do domu z dwoma butelkami Tquizy, tak na probe ....
W sobote ... sixpack ...... mniam. Ma taki dobry smaczek tequili i limonu .... bardzo mi smakuje.