Czytajac ledwie juz zipajacy blog Stefana, w ktoryms komentarzu przeczytalam ze .... dobrymi intencjami jest pieklo wybrukowane. Zupelnie zapomnialam o tym powiedzeniu a powinnam byla pamietac gdy w imie dobrych intencji ..... ale naprawde mialam dobre i gdyby nie JEJ, wlasnie jej zachowanie to moje intencje nie bylyby tylko intencjami.
Chociaz ..... odpukac, nie tylko mialam dobre intencje, ale tyle razy sobie powtarzalam, ze nie bede robic czegos dla dobra kogos wbrew sobie .... kiedys sie naucze .... w piekle musi byc tak goraco jak bylko dzisiaj w poludnie :)